Pośrednictwo Maryi przez Krew Chrystusa

Wiara chrze­ści­jań­ska wyzna­je jedy­ne­go Boga oraz Jezusa, któ­ry jest jedy­nym Pośrednikiem i, jako czło­wiek, soli­da­ry­zu­je się ze wszyst­ki­mi ludź­mi w ich ziem­skim życiu, za któ­rych też dał same­go sie­bie, jako cenę ich wolności.  Z „Konstytucji Dogmatycznej o Kościele” Soboru Watykańskiego II (nr 60)…

Krew Chrystusa a Zesłanie Ducha Świętego

Podczas Pięćdziesiątnicy Duch Święty, obie­ca­ny przez Zmartwychwstałego, zstę­pu­je na zgro­ma­dzo­ną razem wspól­no­tę uczniów, czy­niąc ją ludem mesjań­skim. Został im dany dar prze­po­wia­da­nia Bożego sło­wa do ludzi o róż­nych języ­kach. Kościół więc stał się misyjny.  Z Dziejów Apostolskich (Dz 2, 1–4) Kiedy…

Krew Chrystusa a wniebowstąpienie

Jezus przygotowuje się do zakończenia swojej pielgrzymki na ziemi, wracając do Ojca. Przy końcu liturgii swojego życia błogosławi swoich uczniów, którzy mają teraz przejść od postawy radosnego uniesienia do skutecznego szerzenia ewangelii na wszystkich drogach tego świata. Ziemska podróż Jezusa kończy się w sercu Tego, którego nazywa swoim Ojcem.

Z Dziejów Apostolskich (Dz 1, 9-11)

Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».

 

Refleksja

Wniebowstąpienie Jezusa do Ojca zapoczątkowało powrót do utraconego raju odrodzonej ludzkości, która wstępuje tam podążając za swym Panem: oto rozpoczęło się nowe panowanie  Jezusa w Królestwie Ojca, dokąd i my również zdążamy przez całe nasze ziemskie pielgrzymowanie.

Krew Chrystusa a zmartwychwstanie

Źródłem śmier­ci jest grzech. Wierzący w Chrystusa są umar­li dla grze­chu i żyją dla Niego, jako ci, któ­rzy rów­nież powsta­li z mar­twych, mocą sakra­men­tu chrztu św. Są oni zatem ustrze­że­ni od mocy grze­chu, aby żyć, jak Jezus zmar­twych­wsta­ły i pozo­sta­wać w nowej rela­cji z Bogiem.  Z…

Krew Chrystusa przynagla nas do miłowania

Bóg Ojciec posłał na świat swojego Syna Jednorodzonego, jako Baranka ofiarowanego, dla wybawienia nas od grzechów. W Nim Bóg objawił się nam jako Miłość i nieustannie przynagla nas, do miłowania Jego samego i dzielenia się tą miłością z naszymi braćmi.

Z Pierwszego Listu św. Jana Apostoła (1J 4, 7-10)

Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas miłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

 

Refleksja

Wyrażenia Jana Apostoła użyte w tym fragmencie, ukazują Boga jako źródło miłości, którą chrześcijanie mają ukazywać światu i sobie nawzajem.

Tym, co ma wyróżniać osobę „znającą Boga” od tej nie znającej Boga, ma być miłość. A przykładem tej miłości, którą chrześcijanie mają naśladować, jest odkupieńcza śmierć Chrystusa. Miłość Bożą można poznać tylko poprzez osobę Jezusa, przychodzącego dla zbawienia świata.

1 20 21 22 23 24 32